Młodziki złapały zadyszkę
W 17. kolejce opolskiej ligi młodzika naszym rywalem był zespół LZS-u Mechnice. - To był znów nieudany występ. Od dwóch meczów nasza gra wygląda słabo, nie potrafimy konstruować mądrych, składnych akcji, a nasze decyzje na boisku są złe i wolno je podejmujemy - nie owija w bawełnę trener Rafał Watras.
- W Mechnicach każdy z chłopców chciał jak najdłużej prowadzić piłkę, dryblować co skutkowało wieloma stratami piłki. Nie chcieliśmy zagrać zespołowo, a to przełożyło się na wynik końcowy i naszą przegraną 0:3. Nie dość, że mieliśmy problem w aspekcie umiejętności technicznych, to dodatkowo bardzo źle wyglądaliśmy w aspekcie taktycznym - precyzuje.
Jedynym pozytywem po tym meczu jest to, że chłopcy spędzili 60 minut na boisku, doskonaląc umiejętności techniczne i taktyczne oraz, że próbowali rozgrywać swoje akcji konsekwentnie od bramkarza. - Wierzę, że nasz kryzys już minął, zostawiliśmy go dzisiaj na placu gry i następne mecze będę już o wiele lepsze w naszym wykonaniu - kończy swoje refleksje nasz coach
Dziękujemy rodzicom za wsparcie i doping swoich pociech!
Komentarze